Kolczyki wykonane z modeliny, są malutkie, może jak 10-groszówka:D
Na pierwszym zdj. załapały się nóżki mojego kotka, który bardzo chciał być sfotografowany, cały czas kręcił się przed aparatem:D
Słaba jakoś zdj., zwalmy to na mojego kociaka, który ciągle właził przed aparat:D Jest cały czarny, a raczej był, bo jakiś czas temu potrącił go samochód...
Nie wierzę w koty przynoszące pecha, ogólnie w nic takiego, w żadne zabobony, więc na koniec demot, który mi się bardzo spodobał :D
Słodkie prawda:*