2 sierpnia 2012

Modelinomania

Przeglądając różne blogi, w kółko natykałam się na różne prace z modeliny. Tak okropnie mi się one podobają, więc w końcu kupiłam modelinę i postanowiłam, że spróbuję. Na pierwszy ogień poszła kostka, przedstawiona na zdjęciu poniżej, proszę o wyrozumiałość, gdyż to moja pierwsza taka praca, a pod nią znajdują się już kolejne modelinowe zawieszki, począwszy od piłki dla kibica, jabłko, lody i pan piernik dla smakosza, aż po usta dla każdej kobietki:D


modelinowe zawieszki + mój cień:D fotografem to ja raczej nie zostanę ha ha;)

2 komentarze:

  1. Mój początek też wyglądał tragicznie, więc wyrozumiała jestem. ;)
    Z modeliną trzeba się bawić przynajmniej raz w tygodniu, żeby cokolwiek osiągnąć. Łapka, no bynajmniej to coś niebieskie i usta wyglądają znośnie. :D
    Pozdrawiam Zuza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miły komentarz:D Wiem, wiem, nie jest za dobrze;) Ale co tam:) Ćwiczenie czyni mistrza:)

      Usuń